Tak,pierwszy dzień ferii zleciał a ja męczę się z zapaleniem oskrzeli. Super. Zaplanowane zdjęcia szlak trafił. Dobrze, że udało mi się wczoraj resztkami sił wykonać zdjęcia z Eweliną. Są plusy jak i minusy, załatwiłam się bardziej i ferie w łóżku. Dobrze, że mam kilka zdjęć nie publikowanych więc będzie co przerabiać i dodawać. A tym czasem zbijamy bąki i po raz tysięczny oglądamy Harrego Pottera Co do 2 punktu opisu, 15 luty, urodziny mamusi, udało się. Opłaciło się wstać o tej 7 dla tej miny. 38 lat za Tobą już kobieto, dziękuję za każdy dzień życia jaki mi podarowałaś, jeszcze raz sto lat.
W niedzielę, dzień z Eweliną zdjęcia w plenerze. Mało brakowało a skończyłoby się mandatem, na szczęście w ochronie kolei pracują w Rzepinie ludzie do pogadania ; ) Zostawiam was ze zdjęciami.
Ten dym jest genialny. Drugie zdjęcie jest moim zdecydowanym faworytem. Ubóstwiam takie mroczne, szare klimaty.
OdpowiedzUsuń